Dzieciom na dobranoc – „Antoś i jeszcze ktoś” Tomasz Jastrun, Wydawnictwo Czarna Owieczka

Dzieciom na dobranoc – „Antoś i jeszcze ktoś” Tomasz Jastrun, Wydawnictwo Czarna Owieczka

Śmieszna książka dla dzieci!

Tomasz Jastrun, 

Antoś i jeszcze ktoś,

Wydawnictwo Czarna Owieczka

Uwielbiam czytać z dziewczynami dobre książki! Co to znaczy dobre??? Zbyt dużo trzeba by było pisać, ale są książeczki (na szczęście jest ich coraz mniej) ciut nudne, które są całkowicie przewidywalne… (Choć niektórzy bardzo to lubią, zwłaszcza dzieci 😉 A jednak kiedy czytam, to przecież robię to również dla siebie i bywa, że nie mogę się doczekać, kiedy będziemy kontynuować lekturę. Staram się więc lekko dziewczyny nakierowywać i pokazywać, że rzeczywiście mają wybór (ale czasem mogłyby wybrać coś innego niż Barbie księżniczki 😉 choć osobiście nic do Barbie księżniczek nie mam – równowaga to klucz do sukcesu ;), wiadomo w czym rzecz. Po prostu potrzebujemy urozmaicenia.

 

książka

 

Takim urozmaiceniem była ostatnio  przeczytana przez nas książka, która zdecydowanie wprawiła mnie, jak i moje dzieci, w doskonały nastrój. Nosi ona tytuł „Antoś i jeszcze ktoś” a napisana została przez Tomasza Jastruna a wydana w Wydawnictwie Czarna Owieczka.

Jak tu czytając zmienić znaczenie czy ominąć rozdział 😉

Jakże wspaniałe miałam zadanie jako matka, podczas czytania tej książki swoim dzieciom (mają 7,5 i niecałe 6 lat)!!! Nie mogłam się od czytania, mimo małych komplikacji, powstrzymać… Do tego czasem to intensywne myślenie dobrze na człowieka działa… Dlaczego zapytacie może? A dlatego, że opisuje ona przygody 10 letniego Antosia, który zdecydowanie pasuje do wszystkich Antosiów, których zdążyłam do tej pory poznać. Imię po prostu idealne dla chłopca, który nie potrafi się nudzić a głowę ma pełną pytań, pomysłów i różnych różności, czasem nie przebiera w słowach a i tematykę refleksji czy pytań do namysłu ma zdecydowanie rozbudowaną 😉

Jeden rozdział pominęłam… Zdarzały się słowa, których zastępowanie na delikatniejsze, zajęło mi sekundę… (Były mało odpowiednie dla dziewczynek „w takim wieku”  – nauczą się ich w końcu, wiem, może je potrafią nawet, ale póki co jeszcze mają chwilę czasu na przyswojenie) dla mnie były one jednak idealne!!! Szczerze, to wszystko zupełnie mnie nie zniechęciło przed kontynuowaniem, a wręcz kusiło, by czytać i czytać i czytać.

Katarzyna zdecydowanie dopominała się dalszych przygód i historii o Antku, jego tacie, mamie a także przyjaciołach. Przy tym, co było zabawne, dzieci rechotały niejeden raz! Ale niech Was nie zwiedzie pozór, że było tylko wesoło. Nie zabrakło bowiem również poważniejszych tematów jak polityka, otyłość, konflikty międzyludzkie i kilka innych, o których musicie sami poczytać. Wszystko to jednak, doskonale, w humorystyczny sposób, nie tylko opisane ale także zilustrowane.

Nie streszczam książki, ale zachęcam 🙂

Zupełnie nie jest moim celem przybliżanie tutaj szczegółowo treści książki  (dla dzieci może nieco starszych niż moje…), gdyż nie o to przecież chodzi w dzieleniu się spostrzeżeniami z innymi. Nikt nie chce z góry poznać zakończenia ;), bo cóż to byłaby za przyjemność z czytania???!!! Ale naprawdę ostrość widzenia autora, jego wyczucie a także doskonałe operowanie słowem nadały książce wyjątkowości a i jej wymowa doskonale trafiła do matki, która myśleć nie przestaje, choć czasem by chciała 😉

Dlatego musicie wierzyć mi na słowo, że naprawdę warto zaprzyjaźnić się zarówno z Antkiem, jak i poznać jego rodzinkę, popatrzeć na chłopca, który jest przeciętny choć naprawdę wyjątkowy. Wierzę, że każde dziecko jest wyjątkowe, a Antoś jest do tego mądrym i myślącym chłopcem, który zachowuje się chyba jak większość takich 10 letnich dzieciaków. Ach ta Karolina tylko w głowie trochę mu zawróciła…

 

dedykacja

 

Książkę z dedykacją autora zdobyłam po spotkaniu z Tomaszem Jastrunem w Bibliotece Miejskiej w Górze:) było warto 🙂

Serdecznie polecam 🙂

A kupisz ją tutaj