Wierszopis – „W obronie karpia”

Wierszopis – „W obronie karpia”

W obronie karpia

 

Przed świętami, zalatani

szuka każdy swego karpia

i ogląda… To znów stwierdza:

grunt, że łuska nie jest zdarta…

 

Karp oczyma na nas łypie

buźki nam przesyła słodkie.

Może rok ten w wannie prześpi?

Tam mu będzie już wygodnie…