Na dobranoc – „Dziewczyny chcą się zabawić”, A. Michalewska, I. Szolc; Wydawnictwo Muza

Na dobranoc – „Dziewczyny chcą się zabawić”, A. Michalewska, I. Szolc; Wydawnictwo Muza

Marzenia i wspomnienia

Gdzieś w przestworzach krążą marzenia… Każdy ma własne, niektóre dzielimy z podobnymi do siebie ludźmi, jeszcze innych nie rozumiemy, jednak ich istota jest zawsze taka sama…

Świat z przeszłości otwiera swoje wrota, kiedy przeglądamy stare albumy albo trafiamy na wspomnienia… Opowieści naszych dziadków, rodziców, ale także obrazy, które znamy z własnego życia, stają się w umyśle człowieka kolorową lub czarno-białą fotografią. Świat sprzed kilkudziesięciu lat, minął zdaje się, bezpowrotnie…

Książka pozwala nam dotknąć przeszłości a dziewczyny, które chcą się zabawić, uchylą wrota, zamknięte na przysłowiowe trzy spusty… Jeśli chcecie wejść do środka, potrzebujecie wytrychu, a tym są właśnie MARZENIA! Sam klucz leży gdzieś w otchłani przeszłości…

Przeszłość

Dziewczyny chcą się zabawić autorstwa Adrianny Michalewskiej i Izabeli Szolc wydanej w Wydawnictwie Muza, to książka silnie zakotwiczona w przeszłości. Łódź sprzed kilkudziesięciu lat – tu rozgrywa się akcja powieści. To miasto, które tętni życiem, a potem po cichu w agonii, umiera… To miasto, które odwiedza śmierć i smutek… Jednak to również miejsce, nad którym mimo ciągłych zmian, wznoszą się niczym szybowce, marzenia kobiet!

Powieść Michalewskiej i Szolc zabiera nas do świata, w którym z okna kamienicy wyskakuje piękna Żydówka, pisząca listy do ukochanego. Ale i do świata fabryk, które wyrabiają normy, a potem z głośnym trzaskiem są zamykane, pozostawiając ludzi bez nadziei… Oni sami muszą o nią walczyć, aby nie zwariować…

Bohaterki książki Dziewczyny chcą się zabawić, potrafią żyć i co najważniejsze chcą żyć, choć to życie bywa ciężkie i nie oszczędza nikogo!

Kobiety

Autorki, bardzo świadomie, budują w swojej powieści sylwetki kobiet różnych… Wszystkie łączy jednak jedno marzenie – miłość. Amelia, Monika, Paulina i Iza to Młodość, która pasje i pragnienia właśnie w sobie rozwija. Choć okaże się, iż nie każda z z tych postaci będzie miała łatwy wybór, co do swojej życiowej drogi, to jednak wiara i nadzieja w lepsze jutro okaże się wybawieniem! Bo co, jak nie młodość, ubarwia ten czasem smutny świat?! A miłość w duecie dodaje ludziom skrzydeł!

Nieco starsza bohaterka – Anna, matka Amelii – będzie poszukiwała odpowiedzi na pytanie dlaczego… Dlaczego samotność, dlaczego łzy, dlaczego śmierć i pustka… Rozczarowana postanowi odrodzić się i spróbuje owoców zakazanych. Ten ostatni, którego skosztuje, prawdopodobnie uratuje jej naznaczone cierpieniem życie…

Matka Moniki także zagubi się w swoim bezpiecznym świecie. Na chwilę odejdzie, jednak uzna szybko, iż to właśnie te czyste uczucia poprowadzą ją drogą najwłaściwszą… Podda się sile macierzyńskiej miłości.

Róża z Getta Łódzkiego opowie w listach o swojej walce i o tym jak się poddała… Będzie to głęboka ale bardzo smutna opowieść dla kochanka, który potrzebuje wybaczenia…

W powieści spotkamy też i inne kobiety, które w Łodzi lat 80-tych i 90-tych będą starały się po prostu żyć w świecie, który bywa okrutny…

Słodko – gorzka

Tym, co łączy historię bohaterek książki ze światem nam współczesnym, są oczywiście marzenia! Choć rzeczywistość się zmienia, jej dzisiejszy, zwłaszcza miejski obraz, przestaje już pasować do tego sprzed kilkudziesięciu lat, to jednak pasje, przeżycia, oczekiwania okazują się być trwałe i uniwersalne! Silne emocje w każdym wieku będą czymś trudnym do okiełznania… Nieważne więc czy dziś, nieważne czy wczoraj, nieważne czy jutro, kobiety będą chciały się zabawić i będą potrafiły walczyć o siebie!

Książka głęboka, momentami słodko-gorzka. Nieco zbyt dużo wątków i postaci sprawiało, że jako uważny czytelnik, chwilami czułam się jednak nieco zagubiona. Jedna mała nieścisłość, która rzuciła mi się w oczy…

Ogólnie jednak mądra, z historycznym tłem powieść, skierowana do kobiet!

 

Książkę bardzo polecam i czekam na kolejne tomy!

 

Joanna Kietlińska – Tam, gdzie matka mówi dobranoc