Na dobranoc – „Tutaje” Ewa i Marcin Minor; Wyd. TADAM

Na dobranoc – „Tutaje” Ewa i Marcin Minor; Wyd. TADAM

To „Tutaje”

Leśne historie zwykle mają w sobie pewien szczególny urok. Te, skierowane do dzieci, przywodzą mi często na myśl baśniowy i magiczny świat. Żyją w nim zwierzaczki, które posiadają ludzkie cechy, pomagają sobie nawzajem i walczą ze złem! Tym razem trafiłam na piękną książkę, której autorem jest Ewa Minor oraz Marcin Minor. Ilustracje Marcina Minora znane  mi są już z książki „Gwiazdka z nieba” ! „Tutaje” wydane przez Wydawnictwo TADAM, mają zdecydowanie podobny klimat jak wspomniana „Gwiazdka z nieba”, są to jednak trzy bardziej rozbudowane opowiadania, poruszające kilka kwestii istotnych w życiu każdego… zwierzaka 😉 a zwłaszcza człowieka! Historie są naprawdę przejmujące i mają bardzo pozytywny wydźwięk wśród młodych, już świadomych czytelników!

„Tutaje” – każdy ma swoje Tutaje, czyli takie miejsce, w którym czuje się dobrze! Czasem jest to polana, czasem staw, czasem po prostu drzewo! Ale Tutaje mogą być także takim stanem umysłu, gdzie są ci wszyscy, których kochamy lub też bliska sercu istota, przy której jest nam dobrze i bezpiecznie! Tutaje mogą być wszędzie!!!

„Przeprowadzka”

Pierwsze opowiadanie, które rozpoczyna tę niezwykle piękną książkę, nosi tytuł „Przeprowadzka”. Rodzina myszek polnych musi podjąć niełatwą decyzję w sprawie opuszczenia dotychczasowego domu. Do tej pory wspólnie zamieszkiwali oni w lesie, tam jednak od tygodni pada deszcz… Nie jest łatwo opuścić swój dom rodzinny zwłaszcza, kiedy mieszka się w nim od wielu pokoleń, do tego nie każdy jest gotowy na zmianę… Myszki nie mają pojęcia co je czeka, trzeba jednak podjąć decyzję i wyruszyć w nieznane. A to nieznane, jest chyba właśnie największym wyzwaniem! Na szczęście mądrość doświadczonych myszek pozwala na to, żeby wierzyć w to, że kolejne miejsce może być piękne i wartościowe, warto więc wierzyć w dobro i mieć nadzieję na lepsze jutro! Oczywiście opowiadanie to zaliczyć można do tzw. bajek terapeutycznych. Myślę, iż niejednemu młodemu czytelnikowi pomoże ono w podjęciu trudnej decyzji!

„Talenty”

Kolejne opowiadanie to „Talenty”, czyli  historia dwóch braci, którzy w pewnym momencie nieco się poróżnili… Wkrótce okazuje się jednak, że warto zastanowić się czasem nad sobą i własnym postępowaniem! Tak właśnie zrobił Lolek, który najpierw poczuł zazdrość, która go od brata odsunęła. Na szczęście jednak miłość braterska jest o wiele silniejsza i pozwoli odbudować więzi rodzinne! Maurycy – malarz nie tylko poczuje się wyjątkowym bratem, ale również i Lolek odkryje na nowo swoją zapomnianą pasję! Wspólnie można wiele zdziałać, wspierając się wszystko okazuje się o wiele łatwiejsze! Ilustracje dopełniają oczywiście obrazu, jaki wyłania się podczas zgłębiania lektury. Czytelnik zapada się w głębię zieleni, w noc pełną dźwięków i choć faktycznie jej nie słyszy, to jednak zmysł wzroku doskonalą uruchamia wyobraźnię!

„Przyjaciele”

W „Tutaje” znajdziemy jeszcze trzecią historię również leśnego zwierzaka – jeżyka, który skręcił nogę. Ma on przyjaciół, którzy są wyrozumiali i jak się okazuje, zawsze w sytuacji kryzysowej będzie mógł na nich liczyć. Zrobią mu oni niezwykłą niespodziankę i z pewnością nauczą, że czasem wystarczy jedno słowo, czy gest, żeby poczuć się lubianym, ważnym i uzyskać pomoc! Przyjaźń staje się więc naprawdę prawdziwą wartością, niezbędną w życiu każdego… zwierzaka leśnego 😉 i człowieka oczywiście!!!

 

Nasze prywatne „Tutaje”

Dzięki pięknym metaforom i przede wszystkim także uczłowieczeniu zwierzaków, możemy dzieciom wytłumaczyć ważne kwestie, które pojawiają się w życiu każdego człowieka! Zwierzaki z książki Ewy i Marcina Minorów będą na pewno dobrym przykładem na to, żeby wspólnie radzić sobie z kłopotami, żeby wierzyć w drugiego człowieka i dawać szansę zarówno sobie jak i innym! Tutaje w zasadzie mogą być wszędzie, ważne jednak, żeby obok była bliska osoba, która zawsze potrzyma myszkę za łapkę ;), pozwoli wesprzeć żabiego brata, czy też spełniać marzenia przyjaciela jeżyka. Oczywiście wspaniałe, pełne pięknych szczegółów ilustracje, wprawiają nas oraz małych czytelników w prawdziwy błogostan! Marcin Minor w niezwykły sposób oddaje bowiem magię i tajemnicę lasu, pozwala na to, by uruchomiona została wyobraźnia dziecka podczas zgłębiania lektury!!!

Piękna, pełna cudownych ilustracji książka, którą polecam każdemu dziecku, kochającemu leśne zwierzaki!!!

 

Joanna Kietlińska – Ta, gdzie matka mówi dobranoc