Na dobranoc – „Naszyjnik z turmalinem” Katarzyna Ostrowska; Novae Res
Czy tu straszy???
Niejeden z nas mocno wierzy w zjawiska nadprzyrodzone… W tym domu straszy… A tam widziano zjawę… Uwielbiamy takie historie, dodają one naszemu życiu „smaczku”. Ale są też tacy bojaźliwi odbiorcy, którzy wolą nie słyszeć i nie widzieć ponieważ najzwyczajniej w świecie boją się podobnych opowieści! Czy jednak zawsze historie o duchach doprowadzają do wieczornych lęków???
Otóż i nie!!! Okazuje się, że potrafią one wywoływać również… śmiech!!!
„Naszyjnik z turmalinem”
„Naszyjnik z turmalinem” Katarzyny Ostrowskiej to powieść, która przede wszystkim wciąga czytelnika swoim czarem ;)! Wydawnictwo Novae Res zaskoczyło mnie tym razem bardzo pozytywnie. Przede wszystkim książka Katarzyny Ostrowskiej jest napisana naprawdę dobrym stylem. Sama fabuła została dopracowana przez autorkę znakomicie, a to już połowa sukcesu. Kolejny sukces, to przede wszystkim ciekawa historia, która zdecydowanie wciąga czytelnika i… właśnie rozśmiesza!!!
Wieś polska czy też każde małe miasteczko ma to do siebie, że niemal wszyscy znają się w nim osobiście lub „z widzenia”. Seriale takie jak np. „Ranczo”, czy „Ojciec Mateusz” biły swego czasu rekordy popularności i dziś są nadal chętnie oglądane! Dlaczego?
Odpowiedź jest całkiem prosta! Odnajdujemy wśród bohaterów znane nam z własnego podwórka postacie! Są one często nieco przejaskrawione, a jednak wprowadzają u odbiorców pewien dystans zarówno do siebie, jak i do świata, w którym na co dzień żyją…
Podobnie jest właśnie z bohaterami książki Katarzyny Ostrowskiej.
Główna bohaterka to tancerka, która przyjeżdża do Sulimierzyc w zastępstwo niejakiej Ireny. Ma ona zostać jurorem w konkursie tańca! Jak się jednak okazuje ma jeszcze do spełnienia pewną bardzo ważną misję! Sama dobrze o tym jeszcze nie wie ale za jakiś czas z pewnością się dowie! W miejscu, w którym miała przy okazji wypocząć, a które mieści się niedaleko Łysej Góry i Świętego Krzyża, Flo raczej nie odpocznie…
Florentyna Sulimirska
Florentyna Sulimirska to silna postać kobieca. Na szyi nosi piękny talizman z turmalinem, mieniący się co jakiś czas niepokojącym blaskiem… Wtapia się ona w środowisko, które pełne jest bohaterów takich właśnie, jak bohaterowie ulubionych seriali!
Jest pan wójt, który choć uczciwy, zostaje posądzony o łapówkę. Jest także Roksana Gawryluk i Maciuś Kaletka, którzy to trzęsą Domem Kultury i potrafiliby powiedzieć „państwo to my” (i rozumieć te słowa dosłownie). Ale wśród tych barwnych postaci, odnajdziemy również i inne, bardzo przychylne, sympatyczne i dynamiczne – zwłaszcza postacie kobiece! Dzięki nim, cała akcja jest niezwykle wciągająca!
Zagadka
Flo jest jednak zagadką i to zagadką nie tylko dla innych, ale zagadką także dla samej siebie. Odkrywa pewne siły i spotyka bliskich, o których istnieniu nie miała dotąd pojęcia! Zakwaterowana w pałacu, w którym straszy, czuje się całkiem komfortowo… Choć… Może nie do końca… A jednak zakonnik Dominik, Leokadia czy Regina będą ją wspierać i ośmielać, dzięki czemu będzie mogła poczuć się wyjątkowo!
Tych, którzy polubią główną bohaterkę, ale również i pozostałe postacie z książki pt. „Naszyjnik z turmalinem”, ucieszy wiadomość, iż jest to część pierwsza! Z pewnością dostarczy ona relaksu, śmiechu, dorzuci dawkę historii lokalnej. Zabierze w podróż, gdzie może poznać ciekawe postacie, z którymi nie sposób się nie zaprzyjaźnić!
Bardzo polecam i czekam na kolejną część z niecierpliwością!
Joanna Kietlińska – Tam, gdzie matka mówi dobranoc
You must be logged in to post a comment.