Na dobranoc – „Okruchy gorzkiej czekolady” Elżbieta Sidorowicz; Zysk i S-ka Wydawnictwo
Koniec wszystkiego…
Jak długo człowiek może nie spać, może nie jeść, może nie myśleć, może nie oddychać??? Ania, młoda 17 letnia dziewczyna przeżyła tragedię. Wraz ze śmiercią rodziców wszystko, w co wierzyła, straciło sens. Kiedy jej znajomi korzystają z uroków zwykłej codzienności i oddychają pełną piersią, ona liczy okruchy życia, które pozostały w jej duszy po śmierci rodziców… Miał być piękny dom, sad z jabłoniami a jest pustka, depresja i załamanie… Jak żyć, kiedy żyć się jeszcze nie umie i kiedy żyć się już nie chce??? „Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności”, to pierwsza część historii utalentowanej, pełnej pasji dziewczyny. Jej życie, wywrócone do góry nogam, musi zostać przewartościowane. Nie ma powrotu do szczęścia, które znała do tej pory, jest pustka, którą trzeba CHCIEĆ zapełnić…
„Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności” Elżbieta Sidorowicz; Zysk i S-ka Wydawnictwo
Powieść Elżbiety Sidorowicz porusza w czytelniku najczulsze struny. Głęboko przemyślana, bez zbędnych zwrotów akcji, wydaje się być miejscami szczegółowym studium psychologicznym młodego człowieka, który krok po kroku próbuje nie umrzeć z rozpaczy. Wbrew pozorom, nie jest to tylko powieść o śmierci, choć odnajdujemy jej naprawdę wiele w życiu głównej bohaterki… Jest to, w moim odczuciu, przede wszystkim wzruszająca historia młodej kobiety, która buduje swoje życie od podstaw. Niezwykle trudna walka Ani o każdy głębszy oddech, wzbudza w czytelniku różnorodne emocje, które nawet po odłożeniu lektury pozostają z nim na dłuższą chwilę. To prawda, ma się czasem ochotę uciec od tych trudnych myśli związanych z powieścią i jej „ciężką” tematyką… Przyznać trzeba, iż książka jest tak bardzo poruszająca, że i nam podczas jej zgłębiania, brakuje oddechu… Jednocześnie czar historii młodej dziewczyny zmusza, by zatopić się w smutku razem z bohaterką i czytać, czytać, czytać! Zdecydowanie powieść, jej rytm, tak bardzo hipnotyzuje, że nieco ponad 500 stron pokonujemy w okamgnieniu, to płacząc, to znów wierząc, że bohaterka odnajdzie sens życia. Czytamy, godząc się z cierpieniem i mając nadzieję, że kiedyś wyjdzie jeszcze słońce nad domem Baby Jagi…
Nadzieja i czas
Czym byłby świat bez innych ludzi??? Ania, mimo poczucia samotności, ma wokół siebie tych, którzy nie pozwalają jej odejść a równocześnie chcą, by sama odnalazła swoją drogę. Jest w jej życiu, mimo głębokiej żałoby, także miejsce na małe radości. Przeplatane wspomnieniami i cierpieniem, powoli budują nowe życie dziewczyny. Walka o dom i walka z domem… Sąsiedzi, dzięki którym Ania zaczyna wierzyć w bezinteresowność drugiego człowieka… Nieodwzajemniona miłość, która okazuje się być niezwykle piękna i szczera… Wszystko to sprawi, że czytelnik zapamięta tę powieść na długo… Zresztą, wystarczy spojrzeć na okładkę!
Czuję niedosyt… 500 stron…. Poezja, pasja, psychologia… Młodość, miłość, przyjaźń i śmierć…
Życie!
Czekam na kolejną część!
Bardzo, bardzo polecam!!!
Joanna Kietlińska – Tam, gdzie matka mówi dobranoc
1 thought on “Na dobranoc – „Okruchy gorzkiej czekolady” Elżbieta Sidorowicz; Zysk i S-ka Wydawnictwo”
You must be logged in to post a comment.
Czytałam i zgadzam się w stu procentach! To niezwykle przejmująca książka. Polecam ją wszystkim, którzy chcą przeżyć czytaną powieść, a nie tylko zapewnić sobie parę godzin lekkiej rozrywki.