Ten poradnik wywróci myślenie rodzica „do góry nogami”!

Jest to nowe, uaktualnione wydanie poradnika pt. „Dziecko z bliska idzie w świat”. Książka oddana została pierwszy raz  w ręce czytelnika niecałe 10 lat temu. Teraz nieco skrócona i tylko delikatnie zmieniona, trafia do kolejnych rodziców. Autorką poradnika jest znana i bardzo lubiana Agnieszka Stein, której filozofia bliskości jest niebywale piękna i pełna ufności w potencjał i kreatywność dziecka. Z całą pewnością przez ostatnie 10 lat podejście do dziecka diametralnie się nie zmieniło, dlatego też warto przeczytać „Dziecko…” bez względu na to, czy jest to wersja starsza czy ta z 2023 roku. Wciąż pojawiają się natomiast nowe tematy oraz przemyślenia i właśnie nieco uaktualniona wersja może być obecnie rzeczywiście bardziej przystępna.

Warto zauważyć, iż autorka napisała nowy wstęp, aczkolwiek wymowa poradnika absolutnie się nie zmienia. Agnieszka Stein w „Dziecko z bliska idzie świat” porusza naprawdę wiele ważnych tematów związanych z dorastaniem dziecka i rolą rodzica w tym procesie. Warto oddać się lekturze, która jestem pewna, rozjaśni nieco  meandry międzyludzkich relacji – zwłaszcza tych dziecięco-rodzicielskich! Jest to kontynuacja książki „Dziecko z bliska” – poczytnego poradnika z zakresu psychologii . „Dziecko z bliska idzie w świat”  została napisana przez Stein po to, by poruszyć szerzej kwestie dorastania (podtytuł brzmi bowiem „Więź i relacja ze starszym dzieckiem”), gdzie rodzic/opiekun i więź z nim, okazuje się według autorki niezwykle istotnym elementem rozwoju młodego człowieka. Książka wydana przez Wydawnictwo Mamania zdecydowanie zmusza do zadawania pytań i poszukiwania odpowiedzi…

ZACHĘTA AUTORKI DO REFLEKSJI

Agnieszka Stein zachęca rodzica do refleksji: nad własnym zachowaniem oraz nad  zachowaniem dzieci oraz ich reakcjami na różne bodźce. Sama autorka jawi się w tym poradniku jako „pozytywny”  psycholog, który oddaje się głęboko filozofii rodzicielstwa bliskości. W książce „Dziecko z bliska idzie w świat” szeroko nawiązuje do jej pozytywnego wpływu na młodego człowieka i jego otoczenie. Na tym fundamencie buduje cały swój nurt i teorie związane z wychowaniem dzieci, a wszystko to oparte jest na wieloletnim doświadczeniu Stein jako psychologa, terapeuty, szkoleniowca. Niezwykle otwarcie przemawia do odbiorcy, który poszukuje odpowiedzi i oczywiście w lekturze odnajdzie na pewno kilka konkretnych propozycji. Czytelnik może bowiem swobodnie oddać się głębszej refleksji, być krytycznym i poszukiwać własnych rozwiązań wraz z autorką! Niektóre, być może i śmiałe teorie, mogą nie trafić na podatny grunt… Takie odczucia jednak wzbudzają dialog i dyskusję, co prowadzić może do owocnych wniosków – takie wrażenie odnosi się po lekturze.

ZBIÓR PORAD I NIECO TEORII

„Dziecko z bliska idzie w świat” to w pewnym sensie zbiór porad, które poddane pod rozwagę, mogą być dobrym punktem wyjścia dla poszukujących porozumienia ze swoimi dziećmi, rodziców. Widzenie świata przez autorkę oparte jest tutaj na zaufaniu do młodego człowieka, który w bardzo rożny sposób (także w różnym wieku) inaczej komunikuje się ze światem dorosłych. W poradniku czytelnik, jak już wcześniej wspomniałam, odnajdzie być może często kontrowersyjne dla niego propozycje rozwiązywania problemów, wciąż jednak są one warte przemyślenia. Lektura bowiem jest śmiała i wychodzi krok naprzód, jeśli weźmiemy pod uwagę współczesne systemy wychowawcze. Stereotypy z pewnością nie raz zostaną w książce podważone, ale jak najbardziej są to pozytywne próby, dające czytelnikowi szeroki zakres rozumienia.

wsparcie dorastającego dziecka

Lektura „Dziecko z bliska idzie w świat” z pewnością będzie przydatna dla rodzica, który nie odnajduje się w świecie, gdzie wychowanie oparte jest przede wszystkim na karach i nagrodach. Tutaj empatia, zaufanie do naturalnego rozwoju jest najważniejsze. Autorka bowiem poruszy szeroko temat motywacji, tej zewnętrznej ale i wewnętrznej, formułując własne wnioski. Jej spojrzenie jest holistyczne, osadza ona bowiem dziecko w świecie, gdzie mają na niego wpływ zarówno ci najbliżsi, jak i wszyscy pozostali ludzie, a samo dorastanie nie jest łatwym doświadczeniem. Autorka w sposób jasny i klarowny zajmie się tematami, które dla rodzica mogą okazać się trudnymi do doświadczania.  Mówi bowiem o potrzebie zaufania do własnych dzieci, wymaga szacunku do dziecka, równocześnie zwraca uwagę na poczucie własnej wartości u dzieci i ich moralnym rozwoju.  Zaproponuje ona w książce alternatywę do stereotypowych zachowań, dając przede wszystkim wiarę we własne kompetencje rodzicielskie. Pomoże otworzyć się na dziecko i pokaże, jak reagować w sposób naturalny na  świat.

Bardzo polecam

Joanna Kietlińska – tam, gdzie matka mówi dobranoc