SERIA „Rękawiczki wojowniczki”

Bardzo przyjemnie jest wziąć do ręki książkę dla dzieci – choć niekoniecznie TYLKO dla dzieci, ponieważ okazuje się, że i dla całej rodzinki – i cieszyć się jej treścią, zapominając o troskach! A to oznacza, że rzeczywiście moc książki działa i daje nie tylko wytchnienie, ale i radość! A tego potrzebujemy niezmiennie, żeby czuć, iż świat jest dobrym i przyjaznym miejscem!

Adam Skrodzki, bardzo lubiany przeze mnie autor (seria dla młodych czytelników „Brygada Brawurowych Kur” oraz  powieść „Między strunami” dla dorosłych czytelników) przychodzi z KONKRETEM i zapowiada, między wersami, jeszcze więcej ciekawych przygód z nutą supermocy pewnych rękawiczek! Oczywiście Pan Autor nie byłby sobą, gdyby do swojej opowieści nie wniósł „spiskowych teorii” i chęci zawładnięcia światem a właśnie też i za to lubię go jeszcze bardziej!

„Rękawiczki wojowniczki czyli supermoce na wyciągnięcie ręki”

Tym razem plan mają pewne RĘKAWICZKI, bo to właśnie one, ale również i ich właściciele, są bohaterami niniejszej historii.

Wiemy już, że zwykle narzekamy na skarpetki, które gubią swoją parę w praniu, kochamy też miłością szczerą pewną serię książek o nich traktującą… Ale nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś wziął pod uwagę, że podobny problem jest z… RĘKAWICZKAMI… Zawsze warto mieć je jednak na oku i korzystać z ich mocy ale takiej mimo wszystko podwójnej!!! Prawej i lewej 😉 Rękawiczki Skrodzkiego są nietypowe, dodałabym, że mają swoje tajemne moce! O tym, czym się wyróżniają i jak sobie radzą w świecie, przekonają się młodzi czytelnicy, którzy sięgną po książkę Wydawnictwa Dwukropek pt. „Rękawiczki wojowniczki czyli supermoce na wyciągnięcie ręki”! Warto zaznaczyć, że sami bohaterowie (poza słodką małą Brzdączynią) na świadomość wyjątkowości rękawiczek, będą musieli troszkę poczekać…  Równocześnie oznacza to, że można szykować się na kolejną część serii „Rękawiczki Wojowniczki”, która mam nadzieję, wpadnie w ręce czytelnika niebawem!!!

„typowa RODZINA”???

Adam Skrodzki W „Rękawiczki wojowniczki czyli supermoce na wyciągnięcie ręki” zaprasza do całkiem zwykłej codzienności pewnej rodzinki. Okazuje się, iż nie zawsze życie rodzinne to sielanka… Spokój zakłócać może mama, która lubi porządek i tatuś, który ma dwie lewe ręce! Są też i dzieci, niekoniecznie współpracujące, ale całkiem sprytnie kombinujące… Poznajcie więc Stelażyńskich, którzy są typową polską rodzinką – zabieganą, nie zawsze się ze sobą zgadzającą, z problemami ze zrozumieniem czym jest kompromis i współpraca! Na szczęście autor potrafi pisać o tym niezwykle dowcipnie i wciąż prawdziwie (i za to go bardzo cenię)!

Takie to jest więc prawdziwe życie, że często  obowiązki górują nad przyjemnościami i pewna sobota w domu Stelażyńskich to czytelnikom wyraźnie uzmysłowi. Jezioro czy domowe obowiązki?! To jak pytanie, które nurtuje zwłaszcza niektórych dorosłych co tydzień 😉 Tata, Inga, Michał i Karinka w cichej opozycji do mamy, zostaną trochę zaskoczeni przez Grupę Rękawiczek, które choć plany miały światowe, ostatecznie zmieniły zdanie i zdecydowały się żyć tu i teraz… Ich moce poczują bohaterowie podczas prac domowych, ale i ogrodowych, a zarówno praca, jak i przyjemności, okażą się dzięki Robotkom, Operkom, Wampirkom itp. dużo łatwiejsze i korzystniejsze!!! Czym się tak przysłużą swoim właścicielom? Jakie przygody ich czekają i czy Rodzinka Stelażyńskich w końcu zacznie działać i słuchać siebie nawzajem???

wyjątkowa!

Adam Skrodzki posiłkując się ilustracjami Katarzyny Koczubiej – Pogwizd rozśmieszy młodych Czytelników (sugeruję wiek 7+), ale również skłoni ich do przemyśleń! Z pewnością zainteresuje swoją opowieścią, prześmiesznymi tekstami i dialogami rodziny, jak i samych Rękawiczek! Humor kipi z tej książki, jest inteligentny, wyważony, czasem na granicy… ale to przecież uwielbiamy, bo dzięki temu właśnie zapamiętuje się te wyjątkowe historie. Zdecydowanie ta seria dokładnie tak WYJĄTKOWO się zapowiada!!! 🙂

Baaaardzo polecam całej rodzince!!!

Joanna Kietlińska