„Brzydcy ludzie” Żaneta Pawlik; Zysk i S-ka Wydawnictwo

BRZYDCY LUDZIE – RELACJE, STAROŚĆ, SZACUNEK…
„Brzydcy ludzie” Żanety Pawlik, to niezwykle poruszająca i dojrzała opowieść o relacjach pomiędzy ludźmi dojrzałymi z pozoru. Jest to historia o tym, że starość przychodzi do większości ludzi, czy tego chcemy, czy nie… To także powieść o przemijaniu i skomplikowanej rodzinnej historii, a jednak tak realnej, że wielu z nas czytając książkę Pawlik, zwróci się ku własnym doświadczeniom. Autorka z ogromną empatią zagląda w życie Henryka – mężczyzny, który u progu starości, zmaga się nie tylko z coraz bardziej zawodzącym ciałem, ale także niezgodą na próby zbyt kontrolującej opieki córki Trudy. Jest to książka z jednej strony bardzo wstrząsająca, niosąca ogromny ładunek emocjonalny! Jednocześnie smutna, ale też i w moim odczuciu budująca… Z pewnością da do myślenia wielu osobom, które mogą przeżywać podobne problemy.
ludzkie relacje
Narracja prowadzona jest w sposób przejmujący i angażujący czytelnika, może on bowiem spotkać w niej wielu bohaterów podobnych do siebie. Powieść oferuje momenty, które mogą okazać się bardzo przejmujące – choćby relacje ojców z córkami, ale również relacje pomiędzy małżonkami czy siostrami – trudne do ułożenia, pełne przeszłych, nierozwiązanych konfliktów. To właśnie nieporozumienia zakorzenione w przeszłości i w niewypowiedzianych uczuciach, zdają się być przeszkodą w komunikacji i wzajemnych próbach zrozumienia siebie nawzajem.
Żaneta Pawlik mówi o rzeczach trudnych w sposób bardzo prawdziwy, ale i niezwykle przejmujący właśnie. Skupia się na odpowiedzialności za bliskich, ale także o uszanowaniu godności w chorobie, czy też zamartwianiu się nad starzejącym się rodzicem. Mówi o szacunku, który czasem przychodzi dopiero po czasie… Pokazuje, jak dzieci, nawet te dorosłe, nie zawsze potrafią zaakceptować fakt, że ich rodzice się zmieniają, a oni sami również bywają przepracowani, nadwrażliwi, mocno kontrolujący, że stają się rodzicami swoich ojców i matek… Ale mają również prawo do własnych decyzji, własnego życia i wyborów, których czasem niektórzy chcą ich pozbawić… Żaneta Pawlik zdaje się mówić, iż starość to nie tylko słabość, ale w pewnym sensie również odwaga i nieco bardziej wymagająca rzeczywistość zarówno dla dzieci, jak i dla ich rodziców. A przy tym, że każdy człowiek ma własne marzenia, pragnienia, plany, które trzeba uszanować.
Dla wrazliwych
Brzydcy ludzie to lektura, która na pewno zapadnie w serca wrażliwych czytelników. Choć trudna emocjonalne podczas zgłębiania, to szczera i mimo wszystko piękna w swoim przesłaniu. „Spieszmy się kochać…” (Szymborska, chciałoby się na koniec napisać… Ale życie bywa trudne, więc trzeba nauczyć się nie tylko widzieć sercem, ale także wybaczać sobie i innym, starać się słuchać i słyszeć…
You must be logged in to post a comment.